1. |
Naokoło
01:40
|
|||
2. |
Obrazek
02:43
|
|||
Z tendencją
do zapadania się
pod ziemię
Tonie przy wydechu,
przy wdechu unosi
Gdzie płynie?
Nie wie
Kto to taki?
Może wiesz?
No, podziel się
Kołysze...
Beztrosko na pozór
Prosto bez skazy
- Zgubiłem obrazek!
- Patrz, leży pod głazem
Usmażę się
Kolejnym razem
Ja tędy nie łażę
Kto to taki?
Może wiesz?
No, podziel się
Z tendencją
do zapadania się
pod ziemię
Zapadnę się,
zapadnie dusza
Czego zapragnie?
Przy wdechu uniesie
Jak dużo?
Nie wiem
|
||||
3. |
Siedem
04:39
|
|||
Ona
Wisi tu naga
Przede mną
Ale mnie
Mnie tu nie ma
Ona
Cała planeta
Nade mną
Ale mnie
Mnie tu nie ma
Nie ma mnie przy niej już
Zamęczyłem
Zgubiłem twarz
Kim ja jestem?
Coś zgubiłem
Nie ma mnie
Stchórzyłem
Jak ty
Popatrz
Spójrz
Znowu stchórzyłem
Jak ty
No Spójrz
Podnieś
Siedem
siedem gwiazd
to główne grzechy
to siódmy piast
To na Ogygii lata
Zmarnowane
Hermes
Na Itakę
Każ mi wracać!
Ja nie chcę
Bo jej już nie ma
Mnie
Aż za dużo
Hermes
Na Itakę
Każ wracać
Zmarnowane
Na Ogygii
Siedem lat
Mam dość liczby 7
Chyba nie myślisz,
Że jestem przyjacielem
To siedem wzgórz
Zbudowano tu
Imperium
Nieczysta
Odejdź, Nieparzysta
|
||||
4. |
Martwych pięciu
05:01
|
|||
(to już jutro
nie ma czasu)
2 i 3/4 człowieka
Trzeci leży martwy na ziemi
Czwarty nie wstaje
Piąty - to ja
Zabiłem tych ludzi
Samotność mnie nudzi
Fatum! Litości!
(wstawaj, to już teraz
trzeba się zbierać
szybko)
Czuję ich zapach
Kwaśny jak deszcz
2-0-5-0
Ich głosy jakby echem
lub martwym oddechem
dzwonią
W martwym kręgu
martwych pięciu
(bez tęsknoty
jak po królów wyrżnięciu
ale z tęsknotą
z jaką martwy król spogląda)
Leżą w bezruchu bez łaski
Pochylam się nad bladym licem
Twarz jakby znajoma
Tylko oka brakuje
Tylko ucho skrzywione
Wyraz twarzy jakiś smutny,
pewnie przeszłość opłakuje
Nocą
Mimo Słońca na niebie
Ma nie widzę nic
Za dnia
Mimo blasku lampy
Ja nie widzę nic
Pokaż mi obraz
We dnie i w nocy
Bądź mi ku pomocy
(w imię ojca, syna
i ducha świętego)
Spytał mnie w kapturze
- Ja nic nie widziałem
- Spójrzże tylko na burzę,
ja ci światło dałem
- Zmarnowałem.
|
||||
5. |
Przepraszam
01:35
|
|||
Potworze z bagien
za oknem domu
Potworze z bagien
na korytarzu
Zostaw/ Idź/ Nie wracaj
Zostań/ Wróć/ Przepraszam
Zostaw/wyjdź/nie chce cię widzieć
Zostań/przyjdź/chce cię uslyszeć
Potworze z bagien
za oknem domu
Pogłaszcz po głowie
Potworze z bagien
na korytarzu
Pogłaszcz po głowie
Przepraszam
wyjdź
nie chce cię widzieć
Przepraszam
przyjdź
chce cię usłyszeć
wróć
za okno domu
na korytarz
wróć
do mnie
i głaszcz
|
||||
6. |
Żeby Polska była pusta
01:47
|
|||
woda w zlewie czerwona
w tym świetle jak czarna wygląda
bozia usta dała
połóż na tacy
żeby tylko nie zabrała
Żeby Polska
Żeby Polska
Żeby Polska była pusta
Znalazłem coś
szukałem całą noc
ale nie potrzebowałem tego
Od kopania brudne ręce
w tym świetle czarne nogi
podstawia mi jak kłody
chcę zniszczyć coś pięknego
cepem w łeb jak klefedron
Wyglądasz jak jezus
lub zmęczona kobieta
w jakimś procencie
powierz sekrety
w moje stygmaty
będą tam bezpieczne
bo ja w sumie
nie mam stygmatów
|
Streaming and Download help
If you like Luty, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp